Google pożera Internet
Narzędzie, w takiej postaci jakie nam towarzyszy od ponad dwóch dekad, właśnie znika. I choć nadal nazywa się Google (ma ten sam pasek czy to samo logo) i teoretycznie spełnia tę samą funkcję to nie jest już tą samą usługą.
W maju i czerwcu 2025 roku Google rozpoczął globalne wdrażanie funkcji AI Overview czyli nowego domyślnego interfejsu odpowiedzi, który zamiast wyświetlać listę linków, pokazuje użytkownikowi wygenerowane przez sztuczną inteligencję podsumowanie najważniejszych informacji.
“Szacuje się, że 68% aktywności w Internecie rozpoczyna się w wyszukiwarkach, a około 90% wyszukiwań odbywa się w Google. Jeśli Internet jest ogrodem, Google jest słońcem, które pozwala wszystkim kwitnąć.”
To rewolucja, której skutki dla twórców treści, firm, wydawców i całego modelu działania internetu mogą być równie głębokie, jak wprowadzenie samego Google'a w 1998 roku. Jak pokazują dane przytoczone w BBC Future, nowy „tryb AI” nie tylko zmienia układ wyników ale zmiana sposób korzystania z sieci przez jej użytkowników (a finałowo spadek przychodów dla wydawców).
Coraz więcej zapytań kończy się na stronie wyników, bez żadnego kliknięcia. Już dziś, według niezależnych analiz SparkToro, ponad 65% wyszukiwań w Google kończy się tak zwanym „zero-click search”, czyli pozyskaniem odpowiedzi bez przejścia na żadną z prezentowanych stron. AI Overviews ten trend tylko pogłębia.
W wewnętrznych testach Google wykazano, że liczba kliknięć w wyniki z AI streszczeniami spadła średnio o 30%, a w kategoriach takich jak medycyna, żywność, podróże i technologie – nawet o 45%.
Co więcej, choć liczba wyświetleń treści wzrosła o niemal połowę, to udział użytkowników, którzy faktycznie odwiedzają witrynę źródłową, dramatycznie maleje.
Google prezentuje tę zmianę jako naturalny etap ewolucji wyszukiwania – jako odpowiedź na świat, który oczekuje odpowiedzi „tu i teraz”. Sundar Pichai, CEO Alphabetu, podczas konferencji I/O 2025 przekonywał, że nowy tryb wyszukiwania nie jest zagrożeniem, lecz udogodnieniem.
„Ludzie nie chcą przekopywać się przez dziesiątki linków. Chcą rozwiązania. I my im to dajemy” – mówił szef Google’a.
Tyle że to rozwiązanie ma bardzo konkretną cenę. AI Overview wykorzystuje dane i treści z tysięcy stron, a następnie parafrazuje je, łączy i podaje jako własny syntetyczny produkt. Owszem, źródła są podlinkowane — ale znacznie mniejsza część użytkowników rzeczywiście w nie klika.
Dla twórców, którzy inwestują czas, środki i wiedzę w tworzenie wartościowego contentu, to nie marginalna zmiana – to egzystencjalne zagrożenie.
Najbardziej widoczne jest to na przykładzie takich firm jak HouseFresh, które specjalizują się w recenzjach produktów AGD. Ich testy, analizy i rankingi trafiały wysoko w wynikach wyszukiwania, generując duży ruch organiczny.
Po wdrożeniu AI Overview ruch nie tyle zmalał, co zniknął. Artykuły były nadal wykorzystywane, ale użytkownicy pozostawali na stronie wyników Google.
“Jeśli Google wprowadzi tryb AI jako domyślny w obecnej formie, będzie to miało katastrofalny wpływ na internet. Znacznie ograniczy to główne źródło przychodów większości wydawców i zniechęci twórców treści, którzy polegają na ruchu z bezpłatnych wyników wyszukiwania, czyli miliony stron internetowych, a może nawet więcej. Google ma w rękach całą władzę.”
Według danych właściciela HouseFresh, liczba wyświetleń ich treści wzrosła o 48%, ale kliknięcia spadły o 67%. To jak sytuacja, w której ktoś codziennie odwiedza twoją restaurację, ale zjada potrawy przez okno i nigdy nie wchodzi do środka.
Na tym jednak nie koniec. AI Overview zaczyna również przejmować funkcje klasycznych aplikacji. Google integruje z wynikami generowane przez AI przepisy kulinarne, odpowiedzi medyczne, recenzje produktów, porównywarki cen i informacje zakupowe.
Użytkownik, który kiedyś musiał odwiedzić pięć różnych stron, by podjąć decyzję o zakupie odkurzacza, dziś może zrobić to, nie wychodząc z ekosystemu Google.
“Nie martwię się tym, że to wszystko jest ewolucją... Coś się wydarzy. Ale sądzę, że dla wielu osób będzie to zbyt późno – Dame Wendy Hall”
Tyle że to, co dla użytkownika jest wygodne, dla całego internetu staje się powolnym demontażem fundamentalnego mechanizmu działania sieci — odwiedzin, ruchu i wartościowego kliknięcia.
Trzeba jasno powiedzieć: internet był przez 30 lat oparty na wymianie. Twórca tworzył treść, użytkownik znajdował ją poprzez wyszukiwarkę, odwiedzał stronę i (często nieświadomie) poprzez reklamy, linki afiliacyjne lub zakup produktu czym wspierał twórcę.
Ten model zbudował cały ekosystem blogów, porównywarek, mediów, encyklopedii online, kanałów edukacyjnych. AI Overview ten model przerywa. To, co kiedyś było związkiem symbiotycznym, staje się relacją pasożytniczą.
„Myślę, że słowo »wymarcie« jest zbyt mocne w odniesieniu do tego, co stanie się ze stronami internetowymi” – mówi Barry Adams, założyciel firmy SEO Polemic Digital. „Właściwszym słowem jest »zdziesiątkowanie«”.
Google pobiera treść, zamienia ją w odpowiedź i zatrzymuje użytkownika u siebie. Nie zła wola – logika działania systemu. Pojawiają się pytania fundamentalne. Czy treści generowane przez AI na podstawie cudzych prac to jeszcze „agregacja”, czy już pasożytnictwo?
Czy podlinkowanie oryginalnego źródła wystarcza, jeśli użytkownik nigdy tam nie trafia? Jak długo twórcy treści będą tworzyć darmowy pokarm dla modeli AI, jeśli nie będą z tego czerpać żadnej wartości?
Sytuację pogarsza brak przejrzystości w działaniu modeli. Użytkownik nie widzi, które fragmenty pochodzą z jakich źródeł. Nie wie, co zostało przetworzone przez AI, a co cytowane dosłownie.
Nie ma możliwości zweryfikowania źródła danej opinii, bo podsumowania AI są często zbiorcze, uśrednione, bez kontekstu.
To szczególnie niebezpieczne w obszarach takich jak zdrowie, edukacja czy prawo, gdzie niuans i precyzja mają kluczowe znaczenie.
Nie brakuje też wątpliwości dotyczących jakości. Jak wykazały eksperymenty przeprowadzone przez analityków Vox i The Verge, w wielu przypadkach AI Overview podawały błędne informacje, promowały przestarzałe porady zdrowotne albo cytowały treści z forów zamiast z recenzowanych źródeł.
A mimo to użytkownicy brali je za pewnik. Bo przecież to „Google”.
Na horyzoncie rysują się dwa możliwe scenariusze - w pierwszym wariancie to AI Overview stają się domyślnym interfejsem internetu, a użytkownicy całkowicie przestają odwiedzać źródła. Czyli wygrywa Google.
W drugim rozwiązaniu twórcy treści i regulatorzy zaczynają walczyć o prawo do udziału w wartości generowanej przez sztuczną inteligencję. Już teraz w USA, Kanadzie i Europie trwają dyskusje o tzw. „AI licensing”, czyli opłatach licencyjnych za treści wykorzystywane do trenowania i działania modeli językowych. Ale to dopiero początek.
Google zmienił internet po raz pierwszy w roku 1998, tworząc bramę do nieskończonej wiedzy.
Teraz robi to po raz drugi zamieniając tę bramę w filtr. Tyle że tym razem to filtr jednokierunkowy.
Artur Kurasiński
Fajny tekst? Chcesz mnie wesprzeć w tworzeniu kolejnych?
OTO MÓJ NOWY SEZON PODCASTÓW 📺
Pierwszy odcinek nowego sezonu zaczynam wywiadem z Michałem Fedorowiczem, który opowiada o kulisach tworzenia kampanii partii politycznych w Internecie oraz o tym jak algorytmy platform społecznościowych zawłaszczają wybory i jaki wpływ mają na demokrację.
ZOBACZ📺
POSŁUCHAJ🎙️
NEWSY WARTE TWOJEJ UWAGI
Przeszukałem internet w poszukiwaniu najciekawszych/najważniejszych historii dotyczących technologii.
RODZI SIĘ ELVEN LABS MAFIA
Vastpoint to nowy fundusz VC, wspierający polskich założycieli firm technologicznych z globalnymi ambicjami. Na jego czele stoją Aleksandra Pedraszewska, Karolina Kukiełka i Zuzanna Brzosko, łączące doświadczenie z rozwoju biznesu oraz inwestycji kapitałowych, zdobyte w USA i Wielkiej Brytanii.
HUAWEI ZWIĘKSZA MOC OBLICZENIOWĄ, PRÓBUJE KONKURENCJI Z NVIDIA
Huawei ujawnił plany rozwoju chipów i superkomputerów — zapowiada coroczny cykl wydawniczy, w którym moc obliczeniowa będzie się podwajać. Firma pracuje nad własną pamięcią high-bandwidth (HBM), serią chipów Ascend, oraz superwęzłami Atlas, które mają konkurować z ofertą Nvidia.
ELON MUSK KONFLIKTUJE SIĘ Z KIEROWNICTWEM i DORADCAMI W X.AI
Wewnętrzne spory w X.AI dotyczą kierunku rozwoju firmy — zarząd i doradcy spierają się o strategię technologiczną oraz o to, które projekty priorytetowo finansować. Problemy wynikają też ze sposobu zarządzania projektami i komunikacji między zespołami.
TAJEMNICE APPLE - JAK TESTOWANE SĄ AIRPODSY?
Artykuł prezentuje zaplecze technologiczne Apple, w którym słuchawki AirPods przechodzą zaawansowane testy jakości dźwięku — od pomiarów akustycznych, przez symulację warunków słuchania w różnych środowiskach, aż po dostrajanie equalizera i kontroli szumów.
NEWSIK mówi:
USA I CHINY DOGADUJĄ SIĘ WS. TIKTOKA
Waszyngton i Pekin osiągnęły wstępne porozumienie dotyczące przyszłości TikToka, które zakłada większą kontrolę USA nad aplikacją przy zachowaniu części chińskich elementów. Szczegóły mają zostać dopracowane po rozmowie przywódców obu krajów.
META ROZWIJA SMART OKULARY WSPOMAGANE AI
Meta pracuje nad inteligentnymi okularami, które wykorzystują AI do rozpoznawania otoczenia i wspomagania użytkownika w zadaniach na co dzień — od tłumaczeń po sugestie wizualne. Celem jest stworzenie urządzenia, które nie tylko „nakłada” dane na rzeczywistość, ale aktywnie ułatwia interakcję z nią.
INDIE NADAJĄ LOKALNY CHARAKTER GOOGLE NANO BANANA
Indyjscy użytkownicy masowo wykorzystują nowy model AI od Google do tworzenia obrazów inspirowanych kulturą Bollywood, sari i miejskimi symbolami. Popularność aplikacji Gemini rośnie błyskawicznie, choć pojawiają się też obawy o prywatność.
NVIDIA INWESTUJE 5 MLD USD W INTELA
Nvidia zainwestuje 5 miliardów dolarów w Intela, obejmując około 4% udziałów i rozpoczynając współpracę przy projektowaniu nowych chipów. Sojusz ma na celu połączenie mocy GPU i AI Nvidii z technologią produkcji układów Intela.