Gospodarka doświadczeń
Narracja o gospodarce cyfrowej opartej na uwadze dominowała jeszcze dekadę temu . W centrum wszystkiego miały być kliknięcia, wyświetlenia i zasięgi.
Dziś widać coraz wyraźniej, że to nie liczba odsłon ani czas spędzony na platformie jest prawdziwą walutą XXI wieku, lecz emocja – odpowiednio opakowana, skalowana i monetyzowana. To właśnie ona staje się fundamentem tego, co ekonomiści nazywają gospodarką doświadczeń (experience economy).
Las Vegas od zawsze było laboratorium przyszłości rozrywki. Ale nawet tam pojawienie się Sphere – gigantycznej, kulistej konstrukcji, która potrafi przemienić klasyczny film w spektakl angażujący wszystkie zmysły – jest czymś więcej niż kolejną atrakcją.
Wzmocniony przez AI Czarnoksiężnik z Oz przynosi nawet 2 miliony dolarów dziennie i otwiera przed inwestorami wizję miliardowych przychodów. Sphere nie tylko pokazuje obraz. Sphere sprawia, że widz staje się uczestnikiem – czuje wiatr, zapach, widzi drony nad głową.
To nowe połączenie technologii, narracji i psychologii, które redefiniuje, czym jest rozrywka i za co jesteśmy gotowi płacić.
Experience economy - to pojęcie to po raz pierwszy wprowadzili B. Joseph Pine i James H. Gilmore w artykule opublikowanym w „Harvard Business Review” w 1998 r.
I nie chodzi tu tylko o sam film. Ta sama logika kształtuje turystykę. Artykuł na XYZ pokazuje, że branża podróży coraz mniej sprzedaje “tylko” noclegi czy transport, a coraz bardziej – przeżycia.
Dla przykładu, Airbnb dawno przestało być katalogiem mieszkań. To platforma, która sprzedaje „życie jak lokals” i pakiety doświadczeń – od gotowania z szefem kuchni w Neapolu po nocny spływ kajakiem po Sekwanie. W turystyce, podobnie jak w Sphere, walutą nie jest usługa, lecz uczucie wyjątkowości i autentyczność.
Najważniejsze liczby – The Wizard of Oz at Sphere:
Przychody do 2 mln USD dziennie ze sprzedaży biletów od momentu debiutu spektaklu.
Szacowane 1 mld USD przychodu łącznie z całego okresu pokazu, który ma być kontynuowany bez wyznaczonego końca.
Budżet przygotowania spektaklu – ok. 100 mln USD.
Całkowity koszt budowy Sphere – ok. 2,3 mld USD (jedna z największych inwestycji w historii Las Vegas).
75 minut runtime – spektakl jest skróconą, intensywnie immersyjną wersją oryginału.
160 000 stóp kw. ekranu LED o rozdzielczości 16K, sięgającego wysokości 22 pięter.
Spektakl grany 2–3 razy dziennie, co pozwala maksymalizować przychody.
Średnia cena biletu – ok. 200 USD, przy sprzedaży 4 000–5 000 miejsc na każdy pokaz.
Prognozowany zysk operacyjny (AOI) w 2026 roku – ok. 200 mln USD, a skumulowany zysk brutto może przekroczyć 500 mln USD.
Porównanie źródeł przychodów: Sphere oczekuje ok. 400 mln USD z filmów (jak Wizard of Oz czy Postcard from Earth) wobec ok. 200 mln USD z koncertów – głównie dzięki wyższej marży w przypadku filmów.
Branża muzyczna również przeżywa podobne przesunięcie. Streaming zapewnia dziś miliardy dolarów przychodów, ale prawdziwe złoto kryje się gdzie indziej: w koncertach, wydarzeniach na żywo i w superfanach, którzy są gotowi zapłacić kilkukrotnie więcej za winyl, unikalny merch czy dostęp do artysty.
Powrót fizycznych nośników nie jest anomalią – to wyraz tęsknoty za czymś namacalnym, za rytuałem. Muzyka nie jest już tylko dźwiękiem. To tożsamość, obraz i wspólnota. Widać to w rosnącej roli YouTube Music, które nie chce być „kolejną platformą streamingową”, ale największym generatorem emocji i wizualnych doznań w branży.
“Rynek koncertów na świecie w 2024 r. będzie o 20 proc. większy niż w 2019 r. Do 2030 r. ma urosnąć o kolejne 50 proc.”
Polski rynek również dostarcza dowodów. Dane eBiletu pokazują, że sprzedaż biletów na wydarzenia wzrosła o 57% w latach 2019–2024, a liczba użytkowników niemal się podwoiła.
W erze cyfrowej obfitości – kiedy każda piosenka i każdy film są dostępne na wyciągnięcie ręki – ludzie jeszcze mocniej pragną tego, co unikalne i niepowtarzalne. Chcą być tam, gdzie dzieje się coś, co wymyka się algorytmowi.
Zestawienie tych trzech przykładów – Sphere, turystyki i muzyki – pokazuje fundamentalną zmianę: produkt przestaje wystarczać, liczy się doświadczenie.
Smartfon, na którym słuchasz muzyki, jest tylko bramą. To, co naprawdę ma wartość, to koncert, spotkanie z ulubionym artystą czy unikalne wydanie płyty. Podróż to nie samolot i hotel, ale uczucie, że na chwilę żyjesz innym życiem. Film to nie seans w multipleksie, ale poczucie, że sam wędrujesz żółtą, ceglaną drogą.
Być może zwiastunem takich zmian było przyjście nowości, jaką jeszcze 10-15 lat temu stanowili internetowi celebryci - influencerzy. Gdy globalny trend kazał przenosić usługi czy produkty do wersji cyfrowych (lub też ułatwiać do nich dostęp poprzez cyfryzację), influencerzy organizowali spotkania z fanami, produkowali “merch”.
Było to jednym z kluczowych zabiegów utrzymywania lojalności widza i przywiązywania go jeszcze bardziej do ulubionych internetowych postaci. “Postaci”, ponieważ nie zawsze były to osoby “prawdziwe” - nierzadko były to stworzone na potrzeby online’owej działalności wizerunki.
Być może nieświadomie influencerzy czy ich managerowie wyczuwali potęgę płynącą z umożliwienia fanom “dotknięcia” cyfrowego idola, doświadczenia go w wersji premium - bo offline.
“W ciągu ostatnich 20 lat udział wydatków na restauracje i hotele wśród gospodarstw domowych w Polsce wzrósł trzykrotnie”
Dlaczego to ważne? Bo w świecie, w którym treści cyfrowe tanieją do zera, ekonomia doświadczeń staje się odpowiedzią na kryzys monetyzacji. Platformy streamingowe czy media społecznościowe zaczynają rozumieć, że przyszłość nie leży w kolejnych pakietach premium, ale w zdolności do budowania emocjonalnych światów, w których użytkownik zostaje na dłużej.
Ekonomia doświadczeń to nie fanaberia turystyki czy muzyki. To strategiczny kierunek gospodarki. Od edukacji (gdzie VR i AR pozwalają przeżywać lekcje historii czy biologii zamiast ich słuchać) po retail (gdzie sklepy zamieniają się w immersyjne showroomy) – wszystko wskazuje na to, że kolejne dekady będą należeć do firm, które sprzedają nie rzeczy, lecz uczucia.
Sphere jest dziś najbardziej spektakularnym symbolem tej zmiany. Ale to tylko początek. Tak jak Las Vegas w XX wieku było wzorem dla globalnej rozrywki, tak teraz możemy obserwować narodziny nowego modelu biznesu, który rozleje się na świat. I pytanie nie brzmi już: czy ekonomia doświadczeń stanie się dominującym paradygmatem.
Pytanie brzmi: jak szybko i w jakich branżach ją zobaczymy.
Artur Kurasiński
27 LISTOPADA BĘDĘ PROWADZIŁ 8H WARSZTAT Z PODSTAW AI - DOŁĄCZ!
Nobel 2025 z ekonomii czyli wzrost gospodarczy wymaga innowacji technologicznych
Tegoroczny Nobel z ekonomii trafił do Philippe’a Aghiona i Petera Howitta – za coś, co z pozoru wydaje się oczywiste: że innowacje napędzają rozwój. Ale to odkrycie zmieniło sposób, w jaki rozumiemy gospodarkę…
Jeszcze w latach 50. ekonomia traktowała postęp techniczny jak cud – tajemniczy składnik „A” w równaniu Solowa, który po prostu sprawiał, że gospodarka rosła. Dopiero Romer, a potem Aghion i Howitt, pokazali, że „A” nie spada z nieba: powstaje, gdy ludzie inwestują w wiedzę, firmy rywalizują o wynalazki, a państwa tworzą warunki do innowacji.
Prof. Joanna Tyrowicz w swoim tekście na moim blogu opowiada tę historię jak dobrą opowieść detektywistyczną - o tym, jak ekonomiści przez dekady próbowali zrozumieć, skąd właściwie bierze się wzrost gospodarczy.
I dlaczego to odkrycie jest dziś ważniejsze niż kiedykolwiek.
ZAPRASZAM DO LEKTURY!
PS A jeśli spodoba Ci się jak ten tekst to zapraszam do subskrypcji newslettera “Tłoczone z danych by GRAPE”
JAK STWORZYĆ SWOJEGO WŁASNEGO CZATBOTA?
Po co tworzyć i jak korzystać z CustomGPT? Co zrobić żeby twój czatbot nie pytał kolejny raz o kontekst i dane?
Czy wiesz, że możesz nauczyć swojego czatbota, żeby błyskawicznie analizował i tworzył dla Ciebie raporty, analizy czy dokumenty z danych, które mu podasz (i o których będzie zawsze pamiętał?)
A wszystko to dzięki CustomGPT.
Czym jest CustomGPT? To stworzony do konkretnych celów i zasilony twoimi danych czatbot, które rozumie Twój język, ton i kontekst w jakim tworzysz swoje treści (np. potrzebujesz tworzyć seryjnie posty związane z twoją firmą).
Poniżej jest instrukcja stworzenia CustomGTP, który będzie pomagał Ci w zarządzaniu domowym budżetem (możesz skopiować i użyć go od razu):
“Twój asystent finansów domowych”
→ Krótki opis:
Pomagam użytkownikowi analizować i planować wydatki domowe, kontrolować saldo miesięczne, tworzyć kategorie budżetowe i prognozować przyszłe oszczędności. Ułatwiam podejmowanie decyzji finansowych w codziennym życiu, bez oceniania i skomplikowanej terminologii.
→Jak mam reagować:
Ton rozmowy: spokojny, partnerski, analityczny.
Nigdy nie moralizuję („powinieneś wydawać mniej”), tylko pokazuję konsekwencje i alternatywy.
Odpowiadam jasno, liczbowo i praktycznie.
Jeśli użytkownik prosi o analizę, używam formatu:
1 Podsumowanie / 2 Analiza kategorii / 3 Wnioski / 4 Rekomendacje.
Co potrafię:
→ Analizować miesięczne wydatki:
Na podstawie listy transakcji (np. „zakupy spożywcze 240 zł, paliwo 320 zł, Netflix 44 zł”) grupuję wydatki w kategorie i liczę udział procentowy.
→ Planować budżet:
Tworzę realistyczne limity wydatków na podstawie dochodu i priorytetów użytkownika.
→ Symulować scenariusze:
Pokazuję, jak zmieni się saldo, jeśli np. zrezygnujesz z subskrypcji lub ograniczysz wydatki na jedzenie o 10%.
→ Tworzyć raporty miesięczne:
Streszczam w prostym formacie: „Dochód: 7 000 zł | Wydatki: 6 200 zł | Oszczędność: 800 zł (12%)”.
→ Prognozować saldo:
Jeśli użytkownik wpisuje dane przez kilka tygodni, potrafię przewidzieć trend finansowy (np. „utrzymując obecne tempo wydatków, skończysz miesiąc z nadwyżką 500 zł”).
→ Budować cele finansowe:
Pomagam odkładać środki na konkretne cele (np. wakacje czy nowy telefon).
→ Porównywać miesiące:
Tworzę prostą analizę trendów wydatków: „wydatki na żywność wzrosły o
15% względem poprzedniego miesiąca”.
Dane wejściowe, które mogę przyjąć:
→ miesięczny dochód netto,
→ lista wydatków z opisem i kwotą,
→ opcjonalne cele finansowe,
→ dane z poprzednich miesięcy (dla porównania),
→ aktualne saldo konta lub gotówki.
Brzmi fajnie, prawda? Chcesz się nauczyć tworzyć takich sprytnych “pomocników”?
Wraz z Przemek Jurgiel-Zyla zapraszam na całodzienne warsztaty z podstaw AI już 27 listopada w trakcie których pokażemy i nauczymy między innymi jak tworzyć własne mini-czatboty, które mogą pełnić rolę twojego dietetyka, pomocnika w biznesie czy dyrektora finansowego ;)
Co zyskasz uczestnicząc?
Praktyczne umiejętności: Nauczysz się automatyzować zadania, generować treści i analizować dane przy użyciu AI.
Doświadczeni prowadzący: Spotkasz ekspertów z wieloletnim doświadczeniem w technologii i biznesie, takich jak Przemek i Artur.
Networking: Poznasz innych profesjonalistów zainteresowanych wykorzystaniem AI w różnych branżach.
Przemek będzie pokazywał tematy związane z analizą danych, podstawami promptowania a ja zajmę się grafiką, dźwiękiem i wideo. Oprócz tego obaj będzie pokazywali praktyczne i konkretne zastosowania AI (teoria, albo ładni wyglądające dema nas nie interesują).
Nasz warsztat to idealna propozycja dla wszystkich, którzy chcą wykorzystać AI w praktyce - nie ma znaczenia co robisz, gdzie pracujesz i czego nie wiesz: pokażemy Ci od zera jak realnie zacząć korzystać z AI, zabezpieczyć się przed problemami technicznymi i prawnymi.
Dzięki praktycznym ćwiczeniom, każdy uczestnik (uczestniczka) przekona się, że inwestycja w nasze warsztaty przełoży się na realne oszczędności czasu, poprawę jakości pracy oraz przewagę konkurencyjną na rynku.
Wszyscy nauczą się, jak automatyzować zadania, generować treści czy analizować duże ilości danych (na potrzeby zawodowe albo prywatne).
Zapraszam!
KIEDY: 27 listopada 2025
GODZINA: 9:00 do 17:00
GDZIE: Warszawa (stacjonarnie)
Po więcej szczegółów (np. cena, plan warsztatów) oraz możliwość zakupu biletu zapraszam na tę stronę:
JAK POLACY UPRAWIĄJA SEKS Z ROBOTAMI?
Oj YouTube potnie mi zasięgi w tym wideo :) Ale mam to w nosie bo bardzo chciałem nagrać ten wywiad z dr Ewa Stusińska (literaturoznawczynią, badaczką kultury, autorką książek “Miła robótka” i “Deus sex machina. Czy roboty nas pokochają?”)…
I właśnie o tej ostatniej książce będziemy najwięcej rozmawiać - przy okazji bardzo szczerze mówiąc o seksie, robotach, pornografii i technologii.
Z naszej rozmowy dowiesz się między innymi:
Jak wyglądała polska pornografia lat 90.?
Czy robot-partner może dać poczucie bezpieczeństwa?
Co pornografia mówi o naszych czasach – i dlaczego to temat, którego wciąż się boimy?
Jak technologia zmienia nasze intymne relacje i czy jesteśmy gotowi na miłość z maszyną?
To rozmowa o sztucznej inteligencji, seksrobotach, samotności w cyfrowym świecie i o tym, co się dzieje, gdy technokapitalizm przejmuje sferę uczuć.
Zapraszam do obejrzenia na YT: https://cutt.ly/technofobia_yt
albo posłuchania na Spotify: https://cutt.ly/sluchaj
NEWSY WARTE TWOJEJ UWAGI
Przeszukałem internet w poszukiwaniu najciekawszych/najważniejszych historii dotyczących technologii ;)
WYPROWADŹ NA SPACER MUTANTA Z KOSMOSU
Niantic rozszerza funkcje swojej gry AR, umożliwiając interakcję z wirtualnym pupilem Peridot za pomocą okularów Snap Spectacles. Nowością jest możliwość prowadzenia przez niego rozmów i wskazywania elementów otoczenia w czasie rzeczywistym.
AMAZON CHCE ZWOLNIĆ 600 000 PRACOWNIKÓW?
Według wewnętrznych dokumentów Amazon zakłada zautomatyzowanie aż 75% swoich operacji i uniknięcie zatrudniania ponad 600 000 osób w USA do 2033 r., co według szacunków ma przynieść oszczędności rzędu 12,6 mld USD w latach 2025–2027.
UNIVERSAL MUSIC I UDIO ZAWIERAJĄ UGODĘ
Universal Music Group zakończyło spór prawny z firmą AI Udio dotyczący nieautoryzowanego użycia nagrań do trenowania modeli AI. Obie strony ogłosiły współpracę nad tworzeniem muzyki opartej wyłącznie na licencjonowanych treściach.
LINK
NVIDIA PIERWSZĄ FIRMĄ W HISTORII Z WYCENĄ 5 BILIONÓW$
Nvidia przekroczyła granicę 5 bilionów dolarów wartości rynkowej dzięki nieustającemu boomowi na sztuczną inteligencję. Firma umacnia pozycję lidera w sektorze chipów, wyprzedzając innych technologicznych gigantów. W tle trwają spory i pojawiają się coraz liczniej pytania o bańkę w sektorze AI…
LINK
NOWY SPOSÓB ZARABIANIA ONLINE – ZGADNIJ CO KTOŚ POWIE
Rośnie rynek „mention markets” pozwalający użytkownikom obstawiać, jakie dokładnie słowa wypowie dana osoba podczas publicznej wypowiedzi. Użytkownicy postawili już dziesiątki tysięcy dolarów na słowa takie jak „stablecoin”, „margin” czy „institution” dotyczące wystąpienia prezesa Coinbase, co ukazuje rosnącą monetaryzację nawet najmniejszych aspektów komunikacji publicznej.
LINK
BLUESKY WPROWADZA DISLIKE I MA JUŻ 40 MLN UŻYTKOWNIKÓW
Platforma społecznościowa Bluesky przekroczyła próg 40 milionów użytkowników i testuje funkcję „nie lubię” w wersji beta. Nowy przycisk ma pomóc w filtrowaniu treści i poprawić personalizację feedu.
LINK
OPENAI, MICROSOFT I PRZYSZŁOŚĆ AGI
W najnowszym odcinku The Vergecast dyskutowane są wpływy Microsoftu na OpenAI oraz to, jak blisko jesteśmy osiągnięcia sztucznej ogólnej inteligencji. Podcast porusza też etyczne i społeczne konsekwencje AGI jako potencjalnie „kolejnego zwykłego wtorku”.
LINK



