Tudum
Czyli jak wielkie czerwone "N" zmienia kulturę, biznes i politykę?
HBO uznawany przez dekady jako platforma dla ambitnych, ryzykownych projektów, które nie mieściły się w budżetach albo filozofii innych wytwórni i platform: “Prawo ulicy”, “Rodzina Soprano”, “Gra o Tron”, “Sukcesja”, “Detektyw” czy “Czarnobyl” jasno pokazywały, że historyczne hasło “It’s not TV. It’s HBO” bardzo prawdziwie pokazywało wartości jak i obietnicę dla widza.
Netflix został zbudowany na zupełnie innych zasadach. Duże, czerwone “N” bazuje na skali i monetyzacji subskrybentów na zupełnie nowym poziomie co wymusiło ogromne inwestucje w treści ale też zmianę kierunku na systemowe faworyzowanie treści przewidywalnych, atrakcyjnych algorytmicznie, łatwych do oglądania ciągiem (“binge-watching”).
HBO potrafiło finansować artystyczne ryzyko. Platforma streamingowa nie musi bo artystyczna dezynwoltura nie jest kompatybilna z algorytmem maksymalizującym średni czas oglądania. Opłaca się “grać bezpiecznie” i inwestować w te produkcje “które już kiedyś słyszeliśmy” (trawestując cytat z “Rejsu”).
Może to oznaczać zanikanie ambitnych projektów, ryzyka narracyjnego, trudnych tematów czyli wszystkiego tego, co było istotą HBO. Po fuzji z Discovery część tej unikalnej wartości już zniknęła. Teraz istnieje realne ryzyko, że reszta zostanie rozpuszczona w strategii, która premiuje skalę, a nie jakość.
Nie chodzi więc o to, że Netflix jest „zły”. Chodzi o to, że model biznesowy tej platformy narzuca logikę “bezpiecznych” produkcji bazujących na dogłębnej analizie gustów klientów. Tutaj nie będzie pola do “przeczucia” czy artystycznych ekspertymentów bo będzie rządzić analityka i tabelka Excela z kosztami.
Kiedy siadasz wieczorem na kanapie z pilotem w ręku i szukasz czegoś do obejrzenia na platformie streamingowej decyzję o wyborze podejmuje algorytm (wyświetlając kolejne “kafelki” z treściami) a nie ty.
Kino oficjalnie zostało przejęte przez streaming. Taki symboliczny i zarazem dosłowny wydźwięk ma ogłoszona właśnie transakcja, w której Netflix (w końcu pionier platform VOD) kupuje koncern Warner Bros Discovery (WBD) za astronomiczne 72 miliardy dolarów.
To wydarzenie bez precedensu: ledwie dwie dekady temu Netflix raczkował jako wypożyczalnia DVD online (fun fact: do roku 2023 firma obsługiwała ponad 2 milinów klientów, którzy korzystali z wysyłki płyt DVD klasyczną pocztą), a dziś wchłania stuletnie studio Warner Bros wraz z legendarną wytwórnią filmową, biblioteką klasycznych tytułów (od Casablanki po franczyzę Batmana, “Grę o Tron” oraz serię z Harrym Potterem i imperium telewizji HBO).
Under the deal, each Warner Bros Discovery shareholder will receive $23.25 in cash and about $4.50 in Netflix stock per share, valuing Warner at $27.75 a share, or about $72 billion in equity and $82.7 billion including debt.
Oferta Netflixa (27,75 dolara za akcję, płatna gotówką i własnymi udziałami) przebiła innych chętnych i przekonała zarząd WBD. Tym samym streamingowy gigant przejmuje jedną z najcenniejszych instytucji Hollywood, sygnalizując tektoniczną zmianę władzy: technologia staje się nowym hegemonem przemysłu rozrywkowego posiadającym połowę rynku streamingu.
“Today’s announcement combines two of the greatest storytelling companies in the world to bring to even more people the entertainment they love to watch the most. For more than a century, Warner Bros. has thrilled audiences, captured the world’s attention, and shaped our culture. By coming together with Netflix, we will ensure people everywhere will continue to enjoy the world’s most resonant stories for generations to come.”
Niemal natychmiast pojawiły się branżowe głosy alarmu i sprzeciwu. Gildia Scenarzystów (WGA) wprost wezwała do zablokowania fuzji, uznając, że największa firma streamingowa połykająca tak dużego konkurenta to właśnie ten rodzaj monopolizacji, któremu mają zapobiegać prawa antytrustowe. Amerykańscy politycy również wyrażają sceptycyzm, a organy regulacyjne w USA i Europie rozpoczęły analizę antymonopolową transakcji.
Zapewne administracja Trumpa będzie skłonna przyjrzeć się transakcji pod kątem antymonopolowym. Jak zauważają komentatorzy, prezydent Trump już w przeszłości aktywnie ingerował w wielkie fuzje medialne, gdy uważał je za sprzeczne z interesem publicznym lub własnym – m.in. w 2017 r. naciskał na Departament Sprawiedliwości (DOJ), by zablokować zakup Time Warner (właściciela CNN) przez AT&T. Ówczesne próby zablokowania tamtej fuzji uzasadniane oficjalnie koncentracją mediów, ale powszechnie odbierane także jako odwet za krytyczne relacje CNN – zakończyły się porażką administracji w sądzie i ostatecznym sfinalizowaniem transakcji w 2018 roku. Niemniej historia ta pokazuje, że Trump nie waha się użyć aparatu państwowego, by wpływać na duże połączenia mediów, jeśli uzna to za stosowne.
“Połączenie Netflixa i Warner Bros. stworzyłoby jednego giganta medialnego kontrolującego blisko połowę rynku streamingowego – grożąc wymuszeniem wyższych cen abonamentu i mniejszym wyborem tego, co i jak oglądać, a jednocześnie narażając amerykańskich pracowników na ryzyko”
W kontekście przejęcia Warnera przez Netflix Biały Dom już teraz wysyła sygnały o możliwej interwencji. Według źródeł medialnych David Ellison (dyrektor generalny Paramount Skydance, konkurencyjnego oferenta, który przegrał rywalizację z Netflixem) spotkał się w listopadzie z urzędnikami administracji Trumpa i niektórymi kongresmenami, by przekonywać ich do zablokowania wyboru Netflixa jako nabywcy Warnera. Paramount ostrzegał zarząd Warner Bros. Discovery, iż sprzedaż do Netflixa „nigdy nie zostanie zatwierdzona” przez organy regulacyjne – sugerując, że dominacja Netflixa w globalnym streamingu stanowiłaby argument, którego użyją urzędnicy Trumpa.
Globalny box office w 2024 roku osiągnął około 30-33 mld dolarów, z przeważającymi szacunkami na poziomie 30 mld USD, co oznacza spadek o 7-8% w porównaniu do 2023 roku (zależnie od kursów walutowych). Przychody z wideo online (głównie streaming) w 2025 roku prognozowane są na 214,6 mld dolarów, napędzane wzrostem o 12,8% rok do roku, gdzie subskrypcje SVOD/AVOD stanowią większość
Swoje obawy głośno artykułują hollywoodzkie związki zawodowe i branża kinowa. Hollywood Teamsters (związek reprezentujący kierowców, ekipę techniczną i innych pracowników produkcji) ostrzega przed “żarłoczną konsolidacją władzy korporacyjnej” i nazywa tę fuzję “bezpośrednim zagrożeniem dla dobrych miejsc pracy w branży”.
Gildia reżyserów (DGA) oraz aktorów (SAG-AFTRA) również wyrażają „poważne wątpliwości” i domagają się od Netflixa wyjaśnień, jaki los czeka przejmowane studio i ludzi kina. W Europie głos zabrały organizacje branżowe, takie jak UNIC zrzeszający kina z 39 krajów, wskazując na ryzyko dla suwerenności kulturowej i pluralizmu narracji.
Zanik niezależnego studia to ich zdaniem podwójne zagrożenie: mniej filmów trafi na ekrany, co oznacza zamykanie kin i utratę miejsc pracy, a jeśli globalny gigant streamingowy stanie się głównym kuratorem treści, ucierpi różnorodność kulturowa.
W efekcie również soft power amerykańskiego kina (od dekad bardzo ważny element oddziaływania kultury USA globalnie) zostaje skupiony w rękach jednej korporacji, może i powinno budzić niepokój twórców (szczeg.
Netflix oczywiście odpiera te zarzuty obietnicami i własną narracją sukcesu. Firma zapowiada, że transakcja przyniesie widzom więcej filmów i seriali oraz zwiększy długofalowe nakłady na oryginalne treści. Według komunikatów Netflixa przejęcie Warnera ma pobudzić produkcję w USA i stworzyć nowe możliwości dla twórców, a nie ich pozbawiać.
Jeśli Netflix będzie kontrolować największy katalog IP i największą bazę dystrybucyjną, twórca stanie przed prostym wyborem: dostosować się do platformy albo zniknąć z rynku. To zmieni dynamikę sił w Hollywood bardziej niż strajki scenarzystów i aktorów razem wzięte.
Co więcej, Netflix zobowiązał się utrzymać kinowe premiery części filmów Warner Bros, uspokajając obawy, że kultowe logo Warnera zniknie z dużego ekranu. Równocześnie jednak finansowa logika umowy jest bezlitosna: Netflix przewiduje 2–3 miliardy dolarów oszczędności rocznie po połączeniu. Tak ogromne “synergie kosztowe” oznaczają w praktyce redukcje bo duplikujące się działy zostaną scalone, a etaty ograniczone.
Już teraz związki zawodowe ostrzegają przed zwolnieniami, cięciem płac i pogorszeniem warunków pracy w zdominowanej przez monopol branży. Konsolidacja dwóch gigantów to także mniejsza konkurencja na rynku produkcji a scenarzyści i reżyserzy obawiają się, że w świecie zredukowanym o jedno wielkie studio trudniej będzie negocjować honoraria i forsować ambitniejsze projekty niezależne od gustu jednego molocha.
W ciągu ostatniej dekady ceny subskrypcji streamingowych podwoiły się, a niektóre wzrosły o 40% rok do roku. Już 30% użytkowników rozważa ograniczenie liczby subskrypcji z powodu rosnących kosztów. Po przejęciu HBO Max presja cenowa zniknie a kiedy znika presja konkurencji, zaczyna działać najprostsza zasada rynku: konsument zapłaci tyle, ile musi…
Choć nowy właściciel na razie deklaruje zachowanie HBO Max jako osobnej usługi, nie gwarantuje, że marka HBO nie zostanie w przyszłości wchłonięta i podporządkowana algorytmom Netflixa.
Dla wielu twórców i widzów to koniec pewnej epoki: “How the Streamers Killed Premium Cable” – jak ujęło to branżowe Variety spowoduje, że HBO utraci swoją autonomię, a model prestiżowej telewizji bez reklam przeistoczy się w kolejną platformę goniącą za tanią, algorytmiczną rozrywką.
Efekty tego tektonicznego przesunięcia władzy odczujemy na wielu poziomach. Branża kinowa przewiduje realny, wymierny cios: Cinema United, zrzeszenie amerykańskich właścicieli kin, szacuje że po wchłonięciu Warnera roczne przychody z biletów w USA spadną o aż 25%. Jedna czwarta rynku może wyparować, jeśli Netflix (znany z priorytyzowania własnej platformy) ograniczy tradycyjną dystrybucję kinową największych przebojów.
„Proponowane przejęcie Warner Bros przez Netflix to bezprecedensowe zagrożenie dla branży kinowej na całym świecie” – alarmuje Michael O’Leary, szef Cinema United. Przypomina, że model biznesowy Netflixa od początku rozmija się z kinem: platforma wypuszcza filmy na duży ekran sporadycznie i na krótko (często tylko pod nagrody), jasno dając do zrozumienia, iż nie wierzy w tradycyjną dystrybucję kinową.
Mniej filmów w regularnym obiegu oznacza zamknięcia sal, ubożenie lokalnych społeczności i dalszy spadek ważności zawodów filmowych. Kina pełnią przecież ważną rolę społeczną: są przestrzenią wspólnego doświadczenia kulturowego, miejscem gdzie widzowie spotykają się, by dzielić emocje i odkrywać różnorodne historie na wielkim ekranie.
Europejskie organizacje zwracają uwagę, że ograniczenie różnorodności repertuaru i potencjalne zamknięcia kin uderzą w krajobraz kulturowy całego kontynentu. Jeśli jeden globalny streamer dyktuje, co i jak oglądamy, kurczy się przestrzeń dla mniejszych głosów, lokalnych perspektyw czy eksperymentu artystycznego. W skali globalnej może to oznaczać dalszą algorytmiczną unifikację kanonu bo treści promowane przez platformę staną się dominującą częścią popkultury, spychając na margines filmy i seriale mniej “opłacalne” z punktu widzenia danych o oglądalności. To bardzo szybko prowadzi do globalnej homogenizacji kulturowej, w której różnorodność zostaje wyparta przez formaty gwarantujące oglądalność (czyli zysk).
Nieuchronnie osłabnie też wspólnotowość doświadczeń: era masowych premier kinowych, o których dyskutuje cały świat, ustępuje erze spersonalizowanych rekomendacji i samotnego binge-watchingu w domowym zaciszu.
Kino jako medium społeczne zostaje zmarginalizowane a zamiast comiesięcznej wyprawy do kinowej świątyni coraz częściej wybierzmy wygodną kanapę, gdzie wybór podyktuje nam algorytm podsuwający zawartość skrojonej pod nasze nawyki.
Ta transakcja to zatem coś więcej niż kolejna biznesowa fuzja ale fundamentalna zmiana w przemyśle kreatywnym. Przejęcie hollywoodzkiego studia filmowego przez platformę streamingową symbolizuje zmianę paradygmatu: technologia nie tylko dystrybuuje już treści, ale staje się ich właścicielem, redaktorem i cenzorem zbiorowej kultury.
Wszystko powyższe każe patrzeć na przejęcie Warner Bros przez Netflixa z niepokojem. Bo kiedy stery nad historiami, które sobie opowiadamy, przejmują algorytmy i korporacyjna inżynieria treści, stawka wykracza daleko poza bilanse kwartalne i ceny akcji.
Chodzi o to, kto opowiada nam o świecie i jakie wartości chce przekazać. W dobie polityki Trumpa należy spodziewać się, że jeśli Netflix będzie chciał doprowadzić do przejęcia będzie musiał ugiąć głowę i stać się narzędziem w arsenale MAGA - jeśli tak się stanie to czekają nas zatem poważne przesunięcia “na prawo” w języku, portretowaniu mniejszości, opowiadaniu o świecie.
Trump i jego zwolennicy będą wspierani przez największą streamingową platformę na świecie i ich narracja będzie dominująca.
Przejęcia Warnera przez Netflix to również kolejny dowód na to jak granica między Hollywood a Doliną Krzemową ostatecznie się zaciera, dając władzę nad naszą wyobraźnią w ręce cyfrowych monopolistów. Widzieliśmy już hołd lenny ze strony Meta, Apple, Amazona czy Google’a - teraz dołącza do nich “lewacki” Netflix.
Jeśli przejęcie Warner Bros przez Netfliksa nie zostanie zablokowane politycznie to oznaczać będzie podwyżki cen abonamentu (brak konkurencji) i ograniczenia różnorodności treści (ambitne produkcje zostana wyparte przez to bardziej komercyjne).
Do tego dojdzie zapewne skracanie czasu kiedy filmy będą w kinach zanim trafią na platformę streamingową (co będzie powodować dalszą marginalizację kin, które cały czas nie wyszły z covidowej zapaści) oraz ograniczenie wolności twórców i wzrost siły negocjacyjnej Netflixa jako jedynego nabywcy treści premium.
Tudum.
Artur Kurasiński
Fajny tekst? Chcesz mnie wesprzeć w tworzeniu kolejnych?
PREMIERA “THE 5.” JUŻ BLISKO!
Cześć! Dziękuję Arturowi, że mogę się z Wami podzielić tym, nad czym pracowałem wiele miesięcy.
Statystyki mówią, że 80% firm nie przetrwa pierwszych pięciu lat. To bolesne, ale prawdziwe. I przez długi czas zastanawiałem się, co z tym zrobić.
10 grudnia robimy coś specjalnego – THE 5. LIVE, premierę mojej książki i akcję dobroczynną – cały zysk z książki przekazuję na ratowanie polskich lasów.
To będzie 9-godzinne bezpłatne wydarzenie online, gdzie spotkam się z ponad 30 przedsiębiorców i founderów, którzy przeszli tę drogę. Chcemy szczerze porozmawiać o tym, co naprawdę działa (i co nie), bez teorii i bez upiększania. Już ponad 15 000 osób się zapisało. Będzie nas sporo :)
Przygotowałem dla Was prezent – pierwszy rozdział “The 5.”. To rozdział o przedsiębiorczości i o tym, jak zaczynałem. Mam nadzieję, że będzie dla Was wartościowy.
TUTAJ POBIERZ ROZDZIAŁ 1 ZA DARMO
A jeśli macie czas 10 grudnia (12:00-21:00), bardzo zapraszam na LIVE!
A TUTAJ ZAPISZ SIĘ NA THE 5. LIVE
Do zobaczenia!
Tomek Karwatka
CO POLACY WIEDZĄ O CHINACH?
Czy smok naprawdę przytula niedźwiedzia? W tym odcinku rozmawiam z dr Alicją Bachulską – ekspertką Europejskiej Rady Spraw Zagranicznych, doktor nauk społecznych, autorką książki “The Idea of China”.
Doktor Bachulska od lat bada wpływy Chin w Europie, politykę Pekinu i chińskie spojrzenie na Zachód.
Z naszej rozmowy dowiesz się między innymi o:
Czy Pax Sinica to wizja harmonii, czy globalna dominacja?
Co naprawdę wiedzą Chińczycy o Europie?
Czy Tajwan to tylko symbol, czy zapalnik nowego konfliktu?
Czy Małaszewicze to nasz największy atut w relacjach z Pekinem?
ZOBACZ 📺
POSŁUCHAJ🎙️
NEWSY WARTE TWOJEJ UWAGI:
Przeszukałem cały Internet w poszukiwaniu najciekawszych/najważniejszych historii dotyczących technologii ;)
OPENAI OGŁASZA ALARM
OpenAI ogłasza “code red”, intensyfikując prace nad ChatGPT w obliczu rosnącej konkurencji (między innymi ze strony Google). Co to dokładnie oznacza dla przyszłości AI i pozycji firmy na rynku?
NETFLIX PRZEJMUJE WARNER BROS DISCOVERY
Netflix kupi studia filmowe i dział streamingowy Warner Bros Discovery za 72 mld dolarów. Transakcja ma całkowicie odmienić rynek treści, dając Netflixowi dostęp do marek takich jak Harry Potter, DC i Game of Thrones.
FRANCJA DOMAGA SIĘ ZAWIESZENIA DOSTAW OD SHEIN
Francja chce trzymiesięcznego zawieszenia Shein w związku ze sprzedażą przez tę platformę zakupową zakazanych produktów, w tym seksualizowanych lalek dziecięcych. Decyzja sądu w tej sprawie ma zapaść w przyszłym tygodniu.
KONIEC METAWERSUM
Meta tnie budżet dla Reality Labs o 30%, co może oznaczać definitywne porzucenie ambicji związanych z Horizon Worlds. Firma stawia teraz na rozszerzoną rzeczywistość i inteligentne okulary zamiast wirtualnych światów.
OPENAI PRZEJMUJE POLSKĄ SPÓŁKĘ NEPTUNE.AI
Amerykański gigant AI kupuje polski startup Neptune, by usprawnić trenowanie i monitoring swoich modeli. Przejęcie ma wzmocnić efektywność i kontrolę nad procesami uczenia sztucznej inteligencji.
AUSTRALIA ZAMKNĘŁA SOCIAL MEDIA DLA NIELETNICH
Meta zaczęła usuwać konta użytkowników poniżej 16. roku życia na Instagramie i Facebooku, zgodnie z nowym australijskim prawem. Około 500 000 kont zostanie zamkniętych przed wejściem przepisów w życie 10 grudnia.
POLSKA GOSPODARCZYM LIDEREM EUROPY
The Times chwali transformację Polski jako jedno z największych sukcesów gospodarczych kontynentu od 1989 roku. Choć przed krajem stoją wyzwania, wzrost PKB i rola w UE czynią z niego przyszłego lidera regionu.
UE KARZE X
Unia Europejska nałożyła 140 mln dolarów grzywny na X za naruszenie przepisów dotyczących treści online. TikTok uniknął kary, zgadzając się na poprawki w przejrzystości reklam.





